Carrantuohill 1039 m.n.p.m. – Irlandia

Podczas mojego kilkudniowego pobytu w całej zachodniej Irlandii było deszczowo. Postanowiliśmy jednak z kuzynem Mariuszem który od wielu lat mieszka w Galway, że jednak pojedziemy zdobyć najwyższą górę Irlandii. Wyruszyliśmy samochodem o 4 rano  i pojechaliśmy przez Limerick do Killarney. Z Killarney pojechaliśmy do Carhoonahone. Korzystaliśmy z map Discovery Series 78 Kerry. To nie były jeszcze czasy google maps. Skręciliśmy przy znaku – Carrauntoohil i dojechaliśmy na parking Cronin’s Yard.  Stąd zaczęliśmy iść o godzinie 8.00, z wysokości 130 m.n.p.m. Początkowy odcinek prowadzi przez pastwiska.  Kontynuowaliśmy marsz pomiędzy dwoma jeziorami Lough Gouragh i Lough Callee i dotarliśmy do miejsca, gdzie rozpoczyna się najtrudniejszy etap – Devil’s Ladder czyli Diabelska Drabina, źleb o bardzo stromym podejściu w którym teraz płynęło dużo wody ponieważ cały czas padał deszcz i do tego silnie wiało. Rozpoczęliśmy 200 metrową mozolną wspinaczkę  dość wolno ponieważ było ślisko i wiele obsuwających się kamieni no i te spływające potoki wody. W końcu weszliśmy na przełęcz z której skręcając na prawo poszliśmy bezpośrednio na szczyt. Szliśmy po trawie i ruchomych kamieniach dochodząc do wysokiego na kilka metrów krzyża którego nie mogliśmy dostrzec z dalszej odległości ze względu na mgłę. Byliśmy w najwyższym punktcie Irlandii. Wróciliśmy przemoczeni tą samą drogą. W sumie zajęło nam to ponad 6 godzin. Dystans w obie strony nieco ponad 8 km.